Złącza kablowe są bardzo potrzebnymi elementami każdej instalacji elektrycznej. To właśnie tam zaczyna się droga prądu z sieci elektroenergetycznej do naszego domu bądź bloku. W złączu kablowym spotykają się więc przewody, te po stronie linii sieciowej jak i te, które prowadzą już bezpośrednio do naszej domowej rozdzielni. Są różne sposoby wykonania złącz kablowych, ale o tym za chwilę. Przytoczymy też pewne historie, w których źle wykonane złącza doprowadziły do poważnych komplikacji, z którymi musieli się zmierzyć użytkownicy.
Nowoczesne sposoby wykonania złącz kablowych to przede wszystkim umieszczanie ich w specjalnych szafkach elektrycznych. Jeśli przechodzimy obok nowego domu, taką szafkę najprawdopodobniej zauważymy przed granicą działki, wkomponowaną w ogrodzenie, ewentualnie na ścianie domu. Czasami zdarzają się też szafki złączowe instalowane na słupie energetycznym, jeśli taki występuje na działce, do której podłączony jest prąd. Tak wykonane złącze umożliwia umieszczenie w nim zabezpieczeń elektrycznych, bezpieczników, a nawet licznika energii elektrycznej. W tym drugim przypadku takie złącze nazywamy złączem pomiarowym lub rozliczeniowym. Umieszczenie licznika w takim miejscu ma też znaczenie dla zakładu energetycznego, ponieważ jest on dostępny nawet wtedy, gdy lokatorów nie ma w domu. Wystarczy otworzyć szafkę i można dokonać odczytu licznika, albo odłączenia prądu jeśli mieszkaniec zalega z opłatami za elektryczność. Umożliwia to również samemu właścicielowi działki na łatwe kontrolowane zużycia energii, a także daje mu dostęp do dźwigienek zabezpieczeń, umożliwiając przywrócenie dopływu prądu na przykład po zwarciu.
Złącza kablowe stosowane w starszym budownictwie różnią się znacznie od tych, jakie spotykamy dziś. Różnica polega głównie na sposobie wykonania, który można określić wręcz jako spartański. Złącza ulokowane są zazwyczaj w ścianie budynku, w specjalnie wykutej do tego celu wnęce. Zamykana jest ona na metalowe drzwiczki, które zwykle są plombowane przez zakład energetyczny. Jak łatwo się domyślić, w razie wyłączenia się zabezpieczeń w takim miejscu zostajemy bez prądu do momentu przyjazdu pogotowia energetycznego. W złączach stosowanych dawniej nie montowano liczników energii elektrycznej, te trafiały do rozdzielni głównych, które rozprowadzały prąd na cały budynek. Powodowało to, że w celu odczytu licznika do domu trzeba było wpuszczać inkasenta. Ostatnia sprawa to sposób, w jaki wyglądało wnętrze takiej wnęki złączowej. Nierzadko na wierzchy znajdowały się gołe przewody pod napięciem, a bezpieczniki wkręcane były do rozpadających się podstawek. Nawet jeśli dostęp do wnętrza był możliwy, niewielu lokatorów decydowało się na samodzielną manipulację przy zabezpieczeniach.
http://www.top100.com.pl/2017/05/31/jak-montowac-rozdzielnice-elektryczne/